Wczoraj zachęcaliśmy Was na naszym profilu m.in. do wzięcia udziału w spotkaniach autorskich online organizowanych przez UL (Unię Literacką). I tak się składa, że właśnie wczoraj odbyło się takie spotkanie z Grażyną Plebanek, a katalogerki, które je oglądały wpadły na pomysł dzisiejszego odcinka, czyli będzie to odcinek całkiem świeżutki, jak ciepłe bułeczki, a może, odwołując się do symboliki kobiecej – bardziej jak rogal? 😉
Autorka czytała fragmenty swoich książek, tekstów pisanych na bieżąco, które być może staną się częścią większej całości (przedpremiera!) oraz bardzo ciepło pozdrowiła m.in. wszystkie bibliotekarki i bibliotekarzy 🙂
Po więcej zapraszamy do oryginalnego nagrania (a w nim również o obecnej sytuacji i jak się w niej odnaleźć psychicznie, „po ludzku”, powiedziane z dużą dozą wyczucia, mądrze).
Katalogerki postanowiły skupić się na książce, która wyjątkowo wpisuje się w nasz – kontynuowany – marcowy zamysł pod tytułem „perspektywa kobieca”, a tytuł tej książki to „Córki Rozbójniczki”.
Jak mówi sama autorka jest to książka eseistyczna, w której zebrała i przedstawia bohaterki prawdziwie kobiece – silne, samodzielne, ale i wspierające się wzajemnie, nastawione na budowanie kobiecej więzi, przyjaźni, a nie takie, które są w relacjach damsko-damskich tylko „czujne”. Pisanie tej książki było dla Grażyny Plebanek drogą, poszukiwaniem mistrzyń, a jej bohaterki zostały przywołane, aby wspierać samą narratorkę w trudnych momentach, jak i czytelniczki.
Rzecz napisana ku pocieszeniu i pocieszająca.
A moment „końca świata jaki znamy” wydaje się idealny na taką lekturę, lekturę przejścia, stawania się na nowo. To zbiór portretów, charakterów, postaw, ról, wzorców i wyzwań.
Spotkamy się tutaj z pisarkami, artystkami, ale też bohaterkami dzieł literackich, a wiele z tych spotkań, to będą spotkania ponowne. Być może jednak warto spojrzeć na siebie i na innych trochę inaczej, na nowo?
Zachęcamy do refleksji.
Tytuł „Córki Rozbójniczki” nawiązuje do drugoplanowej, ale jakże ważnej postaci z baśni Andersena „Królowa Śniegu”. Dziewczyna spotkana przez Gerdę jest „samowolna, krnąbrna, samolubna” i jest córką kobiety herszta zbójeckiej bandy. Oryginalnie, czyż nie?
„Córka Rozbójniczki jest prawdziwa i surowa, a tkwi na drugim planie. Ją i jej podobne postaci stawiam w tej książce na przedzie, gdzie ich miejsce. Ona i pozostałe bohaterki: Anda, Izabela Czartoryska, Isadora Duncan, Dagny Juel, Szara Wilczyca, Anais Nin, Zofia Nałkowska, Virginia Woolf, Maggie Gee, Niania Ogg, Babcia Weatherwax, a także kapłanki, Amazonki, czarownice, królowe, sufrażystki, hakerki, lisice i wilczyce – to postaci autentyczne i fikcyjne. Spotkałam je w różnych okresach życia. Niektóre poznałam w dzieciństwie, a są ze mną do tej pory. Same mnie znajdowały, przychodziły pojedynczo lub parami, wpływały tanecznym krokiem lub kuśtykały, udając bezbronne staruszki.
Nie są bezbronne. Choć nieobecne w kanonie lektur, chociaż nie figurują w gronie idealnych matek czy wiernych żon, to one trzymają wartę na rogatkach naszego świata, pilnują, by nie rozlazł się w szwach. Dziedziczymy po nich geny i powiedzonka, spojrzenia i temperament, nawyki i popędliwość […] To opowieść o plemieniu, które nazwałam Córkami Rozbójniczki”
(Grażyna Plebanek, Córki Rozbójniczki: Prolog lub gatunek robaka, strona 9, Wydawnictwo W.A.B., 2013)
Z wczorajszego nagrania wiemy już, że będzie kontynuacja „Córek” i bardzo się cieszymy – że są nowe rozbójniczki do opisania, obgadania, zaprzyjaźnienia 🙂
A póki co, wszystkie siostry rozbójniczki i nie tylko zapraszamy do naszego katalogu oraz na następny odcinek „Katalogerek”, w którym – tyle możemy zdradzić – będzie i rozbójnicko, i dystopijnie…
😉
Z bibliotekarskim pozdrowieniem
Dział Gromadzenia i Opracowywania Zbiorów MBP
PS: Grażyna Plebanek była naszym gościem offline w 2009 roku. Kto pamięta? 🙂