…a tymczasem u katalogerek…
? 10 kwietnia, w sobotę, minie dokładnie 90 lat od śmierci ? ? ? Kahlila Gibrana (1883-1931), libańskiego pisarza, poety i malarza, jednego z najważniejszych twórców współczesnej prozy poetyckiej w literaturze arabskiej, o którym ostatnio mogliście przeczytać w tekście naszej koleżanki „L jak Liban” ? ? ?
Kahlil pochodził z rodziny maronickich chrześcijan, która wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych, kiedy miał 12 lat. Studiował m.in. w Bostonie i Paryżu. Od 1918 roku zaczął pisać po angielsku, chcąc dotrzeć do szerszej publiczności. Zmarł w Nowym Jorku. Wyraził życzenie pochowania go w Libanie i tak się ostatecznie stało. Ciało Gibrana dotarło do rodzinnego Bsharri w sierpniu i zostało złożone w pobliskim kościele do czasu, gdy jego kuzyn sfinalizował zakup klasztoru Mar Sarkis, obecnie Muzeum Kahlila Gibrana. Wszystkie przyszłe amerykańskie tantiemy ze sprzedaży jego książek miały być odtąd przeznaczane dla miasta Bsharri, aby pomóc w poprawie sytuacji jego mieszkańców i tak również się stało.
? Wciąż najpopularniejszą książką Kahlila jest powieść poetycka „Prorok” (1923). Odkąd ukazała się po raz pierwszy, jej nakład nigdy się nie wyczerpał, jest wciąż i wciąż wznawiana i inspiruje rzesze czytelników na całym świecie. Została przetłumaczona na ponad 100 języków, co plasuje ją wśród dziesięciu najczęściej tłumaczonych książek w historii. Była to jedna z najlepiej sprzedających się książek XX wieku w Stanach Zjednoczonych. (Wikipedia)
Przyklejono jej łatkę „biblii” kontrkultury lat 60. XX wieku, przypisuje się jej także rolę podwalin pod ruch New Age.
Nie powinno więc może dziwić, że pośród fanów tej uduchowionej twórczości znajdziemy nie tylko Paulo Coelho, ale też wspominanego już przez katalogerki Davida Bowiego, czy Elvisa Presleya, o czym nie wiedziałam, a wciąż można oglądać jego własny egzemplarz powieści z notatkami, zdeponowany w Muzeum Presleya w Düsseldorfie.
Mnie też przywiodła do „Proroka” muzyka ? i kwiecień ?
W 1995 roku ukazał się longplej pochodzącej z Seattle grupy „Mad Season” pt.: Above, na którym znajduje się m.in. głęboko inspirowany (jak i cała płyta) „Prorokiem” utwór „River of Deceit” ? ?
? Największymi zaś fascynacjami i inspiracjami samego Kahlila były: Biblia, William Blake i Walt Whitman. Także jeśli o malarstwo chodzi, był to Blake oraz jego ulubiony artysta William Turner. I wszystko to m.in. znajduje odzwierciedlenie w „Proroku”. To podany w formie aforystycznych i lapidarnych przypowieści duchowy przewodnik po tym „jak żyć”, łączący w swym eklektyzmie wschodni mistycyzm z wiarą religijną i filozofią prostych mądrości i rad.
Rozdzialiki „o miłości”, „o dzieciach”, „o dawaniu”, „o pracy”, „o radości i smutku”, „o wolności”, „o bólu”… przywodzą mi na myśl inną książkę polecaną kiedyś przez katalogerki – „Księgę ziół” Máraiego, jednak myślę, że strofy w stylu „połowa tego, co mówię, jest bez znaczenia, ale mówię to, aby druga połowa mogła do ciebie dotrzeć” (wolne tłumaczenie) bardziej mogą przemówić do poszukującego „ja” wewnętrznego, dając wrażenie przekraczania zwyczajnych możliwości naszej percepcji oraz duchowej głębi przeżycia, intensywnego, świadomego bycia „tu i teraz”, ku uważności i samoakceptacji.
? Cóż, i Gibran doczekał się, zupełnie jak Coelho, swojego własnego automatycznego generatora internetowego wielkich ponadczasowych prawd i mądrości o… (wpisz dowolne słowo). Katalogerki jak zawsze zapraszają jednak do katalogu i naszych bibliotek, pełnych również książek, które ratują życie ? ? ? ? ? ? ?
Z bibliotekarskim pozdrowieniem
Dział Gromadzenia i Opracowywania Zbiorów MBP
tekst: Emila Szczepańska
? ?
„My pain is self-chosen
At least, so the prophet says
(…)
My pain is self-chosen
At least I believe it to be
I could either drown
Or pull off my skin and swim to shore
Now I can grow a beautiful shell for all to see”
(autor Layne Staley)
Grafika do miniatury obrazka powstała na bazie fotografii „Kahlil Gibran with Book” autorstwa F. Holland Day (1864–1933), dostępnej na licencji CC0 1.0 Universal (CC0 1.0) Public Domain Dedication (via Wikimedia Commons)