Zapraszamy do Peru. Czy to oznacza historyczno-literacką wędrówkę śladem starożytnych Inków? Niekoniecznie. Niejeden bowiem czytelnik będzie zaskoczony, ile nowoczesności i świeżości wnoszą Peruwiańczycy do ogółu literatury światowej. Możemy pokusić się o stwierdzenie, że jest ona kolorowa i tematycznie rozłożysta, niczym indiańskie pióropusze.
Na początek chcemy zainteresować Państwa nietuzinkowym pisarzem współczesnym. Jaime Bayly (ur.1965), bo o nim mowa, to postać z niesamowitym dystansem do siebie i do świata. Swoją karierę zaczynał jako gwiazda telewizji. W roli pisarza zadebiutował w 1994 r. kontrowersyjną powieścią o homoseksualistach, pt. „Nie mów nikomu”. Skandal, który rozpętali wówczas wokół jego osoby moraliści, w rezultacie przyniósł mu rozgłos i uznanie w branży literackiej. Kolejna bezkompromisowa powieść Bayly’ego, pt. „Noc jest dziewicą”, to przewrotna, gorsząca, pełna humoru i kąśliwych obserwacji opowieść o peruwiańskiej osobowości telewizyjnej, nie stroniącej od używek i miłosnych zawirowań. Książka została nagrodzona prestiżowym wyróżnieniem Premio Herralde. Twórczość Bayly’ego odznacza się dużą swobodą. Tematyka miłości, niekoniecznie w najczystszej postaci, problemów ulicy, nocnego życia stolicy, trafiły na podatny grunt i uczyniły go jednym z najbardziej rozpoznawalnych pisarzy peruwiańskich.
Nie mniej przebojowym autorem książek, scenariuszy i sztuk teatralnych jest Santiago Roncagliolo (ur. 1975). Do tej pory na język polski przetłumaczono dwie powieści pisarza pt. Wstyd” i „Czerwony kwiecień”. Pierwsza to satyryczny portret pozornie zwyczajnej rodziny. Każdy z jej członków posiada jednak krępujący problem, o którym nie potrafi rozmawiać z bliskimi. Alfredo dowiaduje się o śmiertelnej chorobie, jego żona wdaje się w tajemniczy romans, dorastająca córka w każdej sferze życia porównuje się do bardziej kobiecej koleżanki, a dziadek ma za złe babci, że umarła i skupia śmiałą uwagę na sąsiadce. Do tego jest jeszcze kot, którego nagle wzywa zew natury…. Książka obnaża ludzkie wady, ale również wkracza w intymną sferę bohaterów, uświadamiając czytelnikowi jak trudno nam rozmawiać o swoich problemach. Druga powieść kryminalna pt. „Czerwony kwiecień” w 2006 r. uczyniła Roncagliolo najmłodszym laureatem prestiżowej nagrody Premio Alfaguara.
Dużą swobodą literacką odznaczają się utwory Alfredo Bryce’a Echenique (ur. 1939). Znana polskiemu czytelnikowi twórczość Echenique pochodzi z lat 60., czyli okresu latynoamerykańskiego boomu literackiego. Autor z niemałą dozą humoru i ironii przywołuje sytuacje z życia latynoskich emigrantów, przygląda się ludziom samotnym, poszukującym szczęścia i miłości. Już same tytuły powieści, jak: „Bujne życie Martina” czy „Migdałki Tarzana” wskazują na przewrotność fabuły. Jako że Echenique znaczną część swojego życia spędził w Paryżu, jego proza skupia się głównie na perypetiach Iberoamerykanów w tym wielokulturowym mieście, pełnym pokus i tajemnic.
Na uwagę zasługują również barwne utwory José Marii Arguedasa. Pisarz wychowany w indiańskiej wiosce, przez lata posługiwał się miejscowym językiem keczua. Już jako pracownik uniwersytecki, zbierał ustne przekazy peruwiańskich Indian. Jego najważniejsze utwory jak: „Głębokie rzeki”, „Ludzka miłość” i „Lis z gór i lis z nizin” ukazują obraz peruwiańskiej rzeczywistości z perspektywy potomków rdzennych mieszkańców kontynentu i stanowią cenną lekcję etnologii. Twórczość Arguedasa jest wyrazem niesamowitej czci wobec kultury i tradycji indiańskiej, której nie zdołała zaprzepaścić działalność konkwistadorów, ani współczesna kultura masowa.
Tyle genialnych osobistości, jeszcze więcej wspaniałych utworów, ale rzecz jasna nie zapominamy kto od lat wiedzie prym na peruwiańskiej scenie literackiej. Mario Vargas Llosa (ur. 1936), bo o nim mowa, od młodzieńczych lat nosił w sobie znamiona buntownika. Rozmiłowany w literaturze, nie miał szans na zdobycie pozycji i autorytetu w zdominowanym przez kult siły społeczeństwie. Ojciec, chcąc sprowadzić syna na „właściwy” tor, wysłał go do szkoły kadetów. To jednak zmobilizowało Maria wyłącznie do pracy twórczej. Na kanwie wojskowych wspomnień napisał powieść, pt. „Miasto i psy”. W atmosferze skandalu poślubił starszą od siebie, daleką ciotkę, co zresztą również zainspirowało go do stworzenia satyrycznej powieści pt. „Ciotka Julia i skryba”. Po dziesięciu latach małżeństwa rozwiódł się i poślubił kuzynkę Patricię. Vargas Llosa, poza pisarstwem, pracował m.in. w gazecie oraz wykładał na uniwersytecie. W 1990 r., kiedy jego autorytet był już ugruntowany, podjął się kandydatury na prezydenta Peru. Wybory przegrał, jednak to życiowe doświadczenie, jak również problemy polityczne kraju, z którymi wówczas się zmierzył, nie pozostały bez echa w twórczości literackiej. Trudno wspomnieć tu wszystkie utwory Mario Vargasa Llosy, jednak najważniejsze tytuły w jego karierze to powieści historyczno-polityczne, jak: „Rozmowa w katedrze”, będąca wyrazem krytyki dyktatury, czy „Święto kozła”, również dotykająca kwestii tyranii na szczytach władzy. Głośnym echem wśród czytelników, odbiły się „Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki”, powieść o wielowymiarowej miłości, która doprowadza człowieka do skrajnych emocji, czasem wiedzie ku ekscytacji, by innym razem strącić go w otchłań rozpaczy. Wyjątkowa, mocna i bardzo elastyczna twórczość literacka Vargasa Llosy w 2010 r. przyniosła mu najwyższe wyróżnienie w postaci Literackiej Nagrody Nobla.
Jezioro Titicaca, położone na terytorium Peru, w indiańskim języku keczua, oznacza pumę przyczajoną na królika. Odnosząc się do tego symbolu, zaryzykujmy stwierdzenie, że cała twórczość Peruwiańczyków jest stosunkowo skryta i niezauważalna, drzemie w niej jednak niesamowity temperament, który nabiera mocy z każdą przeczytaną książką. Po lekturę jak zawsze zapraszamy do Wypożyczalni przy Placu Staszica 1.
