Dziś zabieramy Was do egzotycznej Turcji, jednej z najpopularniejszych destynacji polskich turystów. Mało które państwo może poszczycić się tak bogatą, wielowiekową historią i kulturą. Ma to bezpośredni związek z dziedzictwem dorobku Cesarstwa wschodniorzymskiego i Imperium Osmańskiego. Dawny Konstantynopol, obecny Stambuł, jest największym, międzykontynentalnym miastem tureckim, zamieszkiwanym przez około 15 milionów ludzi. Turcja jest ponadto ojczyzną wielu wybitnych, a wręcz owianych legendą postaci. Stąd pochodził Święty Mikołaj oraz pisarze: Homer i Ezop. Mieszkali tu i nauczali liczni biblijni apostołowie. Chociaż w niniejszym wpisie skupimy się na literaturze współczesnej, barwna historia Turcji z pewnością nie pozwoli o sobie zapomnieć.
Rozpoczynamy z przytupem od jednej z najgłośniejszych powieści ostatnich lat. Czy znajdzie się ktoś, kto nigdy nie słyszał o „Wspaniałym stuleciu” , albo za sprawą cyklu powieściowego tureckiej pisarki Demet Altinyeleklioğlu (ur. 1955), albo też bijącego rekordy popularności serialu telewizyjnego? Autorka jest producentką filmową, zaś w świecie literatury dała się poznać jako tłumaczka romansów historycznych Philippy Gregory. „Wspaniałe stulecie” przenosi nas na dwór osmańskiego sułtana Sulejmana, demaskuje kulisy zdobywania władzy, ale przede wszystkim wciąga w sidła dworskich romansów i intryg. Jako ciekawostkę możemy przytoczyć fakt, iż sułtan Sulejman Wspaniały był poetą i napisał kilka tysięcy wierszy. Jego muzą była rudowłosa Rusinka Aleksandra (Hurrem, Roksolana), która została wykreowana na jedną z najbardziej kontrowersyjnych bohaterek powieści. Seria w zawrotnym tempie zdobyła rozgłos na całym świecie, a oglądalność serialu stworzonego na jej kanwie, przebiła najlepsze latynoskie produkcje.
Jeśli „Wspaniałe stulecie” niedostatecznie zapewni Państwa o niebywałej sile kobiet na sułtańskim dworze oraz ich potężnym wpływie na historię Imperium, warto utwierdzić się w tym przekonaniu za sprawą powieści Reşada Ekrema Koçu (1905-1975) pt. „Matka sułtanów”. Pisarz, posiadający bardzo ważną pozycję w historiografii tureckiej, przedstawił zadziwiającą drogę ubogiej, greckiej dziewczyny na dworskie salony. Mowa o sułtance Kösem, która przez lata silną ręką rządziła w świecie zdominowanym przez mężczyzn, umiejętnie posługując się technikami manipulacji i bezwzględnie pozbywając się przeciwników. Autor odkrywa także drugą twarz władczyni, wspomożycielki biednych i fundatorki posagów dla ubogich kobiet. Tyle wiedzy historycznej i rozrywki w jednym woluminie tylko u Reşada Ekrema Koçu.
Legenda rudowłosej piękności jest bardzo silnie zakorzeniona w tradycji tureckiej. Mimo upływu wieków, postać ta cieszy się niesłabnącą sławą i wciąż znajduje się na celowniku literatów. Czy historyczna uwodzicielka była również inspiracją dla Orhana Pamuka (ur. 1952), najwybitniejszego, współczesnego pisarza tureckiego? Chociaż powieść pt. „Rudowłosa” traktuje o skomplikowanych relacjach ojcowsko-synowskich, postać dziewczyny o ognistym kolorze włosów odgrywa tu zasadniczą rolę. Przypadek? niekoniecznie, mając na uwadze fakt, iż Orhan Pamuk w swej twórczości chętnie nawiązuje do historii, tradycji i kultury ojczystej. W swych utworach niejednokrotnie powraca do tematu konfliktu między kulturą Wschodu i Zachodu. Wśród jego najlepszych dzieł należy wymienić: „Biały zamek”, „Czarną księgę”, „Nazywam się Czerwień”, „Inne kolory”, „Dom ciszy”, „Śnieg”, „Muzeum niewinności”, „Stambuł – Wspomnienia i miasto” . W 2006 r. został uhonorowany Literacką Nagrodą Nobla uzasadnioną faktem, iż „w poszukiwaniu melancholijnej duszy swojego rodzinnego miasta odkrył nowe symbole zderzenia i przenikania się kultur”.
Ilekroć na bibliotecznych półkach pojawia się nowa książka Elif Şafak (ur. 1971), spieszymy z jej promocją. Pisarka uznawana jest za drugie, po Orhanie Pamuku, literackie odkrycie znad Bosforu. Jej matka była turecką dyplomatką, z racji czego Elif mogła zwiedzić świat i doświadczyć różnorodności obcych kultur. Jest zdeklarowaną feministką. Podobnie jak wielu tureckich pisarzy, oczarowana magią Stambułu, poświęciła mu wiele literackiej uwagi. Wierny portret XVI-wiecznego miasta, z rozmachem przedstawiła w powieści pt. „Uczeń architekta” , uwodząc czytelnika historią drobnego złodziejaszka, którego los odmienia się za sprawą Sinana, wielkiego budowniczego Imperium Osmańskiego. Na szczególną uwagę zasługują powieści Şafak takie jak: „Bękart ze Stambułu”, Pchli pałac”, gdzie tytułowa budowla stanowi alegorię współczesnego Stambułu, „Czarne mleko”, „Czterdzieści zasad miłości” czy niedawno promowana przez nas w cyklu „Książka na weekend” powieść pt. „10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie”. Elif Şafak niejednokrotnie z urzekającą mądrością posługuje się techniką narracyjną z „Baśni tysiąca i jednej nocy”, dzięki czemu błyskawicznie hipnotyzuje czytelnika, a jej utwory w mgnieniu oka zyskują status bestsellerów.
O tym, że wspomniany już wielokrotnie „Stambuł był baśnią” , przekona Państwa Mario Levi (ur. 1957). Uzasadnia to w kontekście egzystencji żydowskiej rodziny na tle dziejów XX wieku. Członkowie rodziny prezentują wielobarwną mozaikę charakterów, tak jak różnorodne jest samo miasto. Levi koncentruje się głównie na społecznej kwestii poszukiwania swego miejsca na ziemi. Przygląda się migrującym ludziom, którzy wciąż dążą do znalezienia własnego miru. Jednocześnie z subtelnością i wyrafinowaniem przedstawia panoramę Stambułu wraz z całym dobrodziejstwem, którym darzy swoich mieszkańców.
Literatura turecka, choć kipi paletą kolorów, uczuć i emocji, może wydawać się nam stosunkowo monotematyczna. W centrum zainteresowania Turków poza zdumiewająco intensywnymi dziejami państwa, jest nie mniej atrakcyjne miasto, Stambuł. Na czym polega jego fenomen, choć nie pełni zaszczytnej roli stolicy kraju? Może wyjaśni nam to lektura, może podróż, a najlepiej, kiedy uda się to połączyć. Po bogatą ofertę książek tureckich autorów zapraszamy do Wypożyczalni przy Placu Staszica 1.