Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami, dawno, dawno temu…
…zbrodnia się stała niesłychana!
Myszki pożarły Pana* ?
???
W legendzie, to myszy zjadły Popiela. Myszy, które wylęgły się z ciał pomordowanych podstępnie przez okrutnego uzurpatora współplemieńców i braci (nie, już nie jesteśmy w Japonii, wróciliśmy na rodzimą ziemię i jej horrory ?).
I tak, jak w każdym szeptuchowym zaklęciu, w magicznych i tajemnych ingrediencjach w stylu oczu nietoperza, skrzeli traszki, czy śliny wilkołaka zbieranej z kory brzozy wyrosłej na północnym stoku czwartego pagórka osłoniętego przed wiatrem krzakami czeremchy na dwa dni przed pełnią księżyca przez dziewicę… (wdech ?) faktycznie zapisana jest dawno odkryta chemia, biologia i fizyka, która być może w innej formie nie przetrwałaby do naszych czasów, tak w każdej legendzie jest ziarno prawdy, a nawet dwa (wydech??).
? W „Starej baśni” ?? Józefa Ignacego Kraszewskiego (1812-1887), Myszki, to ród kmieci, który buntuje się przeciwko rządom i brutalności chorego z ambicji Popiela, pogardliwie zwanego w powieści Chwostkiem, i który to ród doprowadza do obalenia tyrana. Miejsce słowiańskiego Makbeta zajmuje Siemowit i choć jedynym źródłem historycznym, które o jego istnieniu wspomina są kroniki Galla Anonima, to wciąż uznawany jest on przez znawców tematu za protoplastę dynastii Piastów.
? „Stara baśń” powstała w 1876 roku i stanowi pierwszą część składającego się z 29 części cyklu powieściowego pt. „Dzieje Polski”. Opisuje na poły mityczne, na poły prawdziwe dzieje Polan i początki państwa polskiego.
? Akcja tej powieści historycznej zbudowana została poprzez tradycyjną, klasyczną i realistyczną narrację, więc czyta się ją bardzo swobodnie i przyjemnie, mimo że autor posługuje się w niej też licznymi archaizmami i zapożyczeniami z innych języków słowiańskich, nieobca była mu też słowotwórcza smykałka to tworzenia pseudosłowiańskuch neologizmów i również takimi wzbogacił i tak już stylowy oraz dopracowany w każdym calu język opisów wydarzeń, relacji międzyludzkich, czy piękna przyrody, ale nade wszystko wierzeń, zwyczajów, obrzędów, rytuałów i legend naszych ziomków.
? Może i w centrum wydarzeń jest historia. Ale nie mniej ważną rolę odgrywa tu historia trochę tylko mniejsza – miłosna.
Doman, wojownik, zakochuje się w Dziwie, wybranej do miłowania bóstw oraz posługi w poświęconych im świątyniach jasnowidzce. Nie dla Dziwy ziemska miłość.
Boginie przeznaczenia mają jednak wobec tej miłości swoje, zupełnie inne, niż dziewczyna plany…
? Jednym z centralnych wydarzeń jest w opowieści noc kupały – bodaj najważniejsze ze słowiańskich świąt – związane z letnim przesileniem Słońca, obchodzone podczas najkrótszej nocy w roku, z 21 na 22 czerwca (tak, to już dziś!).
To podczas tej gorącej i fantasmagorycznej nocy Doman porywa swą brankę… po raz pierwszy ?.
Zresztą powiem Wam, czego w tej książce nie ma, to głowa mała ?. Walka o władzę, przemoc, namiętności, sex, drugs & rock’n’ roll! „Gra o tron” przy „Starej baśni”, to jak bajeczka dla grzecznych dzieci ?.
Wydawnictwo opatrzone zostało komentarzem historycznym oraz uatrakcyjnione ilustracjami, które robią wrażenie i dziś – są to przepiękne grafiki Michała Elwiro Andriollego (1836-1893), rysownika i malarza, który wsławił się m.in. wykonem niesamowitych rycin do „Pana Tadeusza”.
? A jeśli wciąż jeszcze nie jesteście przekonani do sięgnięcia po lekturę, to choć w to nie wierzę ?, na wszelki wypadek podzielę się z Wami czymś, co dodatkowo mnie w całej tej historii zaskoczyło, ale i urzekło – biografią autora ?.
? Z pewnością słyszeliście, że Józef Ignacy dzięki swej twórczej płodności trafił do księgi rekordów Guinnessa? Wciąż należy do niego rekord uzyskany największą liczbą wydanych książek i wierszy w historii literatury polskiej, w rankingu światowym zajmuje pisarz w tej chwili siódme miejsce (dane na 2019r., źródło: wikipedia).
Jego dorobek obejmuje 600 tomów różnej maści pism, do tego jeszcze artykuły, redakcje i korespondencja. W ciągu 57 lat wydał 232 powieści, w tym 144 o tematyce społeczno-obyczajowej, a 88 historycznej (wikipedia).
Myślę, że Remek Mróz musi się jeszcze trochę postarać… ?
? Nie liczby są tu jednak najciekawsze, tylko człowiek. A człowiekiem musiał być Kraszewskim niesamowitym!
Pochodził z rodziny ziemiańskiej i z tradycjami. Pierwsze zainteresowania kulturą i literaturą zawdzięcza dziadkom, pod opieką ktorych się wychowywał.
? Dorosły Kraszewski wyróżniał się dużą wrażliwością społeczną, co obok historii znajdowało odbicie w jego twórczości. Był człowiekiem nowoczesnym i oświeconym, niepokornym nonkonformistą. Pisał, pisał, pisał.
Był też grafikiem i malarzem.
…oraz persona non grata w ojczyźnie na skutek organizowania pomocy uciekającym za granicę po powstaniu styczniowym i pisania o tym (20 lat na obczyźnie w Dreźnie).
Podróżował, politykował i …siedział w więzieniu. Angażował się w tysiące projektów różnego autoramentu. Był człowiekiem wszechstronnym i ciekawym świata, niespokojnym duchem.
? A wszystko odzwierciedla jego bogaty i różnorodny dorobek literacki. Warto go poznać, choć musnąć, poczynając od „Statej baśni” może właśnie?
Tymczasem mamy jeszcze jedną po temu okazję – nasze jutrzejsze spotkanie autorskie, z Ewą Beynar-Czeczott, córką Pawła Jasienicy i wokół postaci tego wybitnego historyka, który w swoim najbardziej znanym dziela pisał m.in. o rodzie Piastów i początkach państwa polskiego ? https://tinyurl.com/89akcu29 ?
Nie macie ochoty sprawdzić, czy i u Jasienicy myszy jedzą Popiela? ?
??? Zapraszamy na spotkanie oraz, jak zwykle, do naszego katalogu i bibliotek. Tym razem po słowiańszczyznę ???
? Niedawno, podczas spotkania autorskiego, usłyszałam od Katarzyny Puzyńskiej, że dobrze znamy, bo uczymy się o tym od szkolnych lat – mitologię grecką, rzymska, a nasza rodzima mitologia, słowiańska, stanowi dla nas wielka tajemnicę i niewiadomą, w szkole traktowana jest bardzo po macoszemu, jeśli w ogóle. Nie pierwszy raz spotykam się z taką opinią i przyznacie sami, że coś w tym jest?
Polecam, oprócz tytułów faktograficznych, słowiańską ??? „Chąśbę” Puzyńskiej oraz – chyba najbardziej znany cykl inspirowany słowiańską kulturą – ??? „Kwiat paproci” Katarzyny Bereniki Miszczuk. Już #wkrótcenapółce najnowsz tom cyklu – „Gniewa” ?
Również polecam Waszej uwadze powieść naszego lokalnego twórcy, Krzysztofa Niedziałkowskiego – ??? „Strażnik Czasu : początek” oraz ?? filmy: ekranizację „Starej baśni” z 2005 roku w reżyserii Jerzego Hoffmana oraz oryginalny szwedzki horror z roku 2019 – „Midsommar” (w krajach anglosaskich kupalnocka zwie się właśnie midsummer/mittsommerfest) – jest naprawdę straszny ?.
???
„Na głowie ma kraśny wianek,
W ręku zielony badylek,
A przed nią bieży baranek,
A nad nią leci motylek.
Na baranka bez ustanku
Woła: baś, baś, mój baranku!
Baranek zawsze z daleka;
Motylka rózeczką goni
I już, już trzyma go w dłoni:
Motylek zawsze ucieka.”**
Czy to bajka, czy nie bajka?..
Z bibliotekarskim pozdrowieniem
Dział Gromadzenia i Opracowania Zbiorów MBP
tekst: Emilia Szczepańska
???
** to fragment z „Dziadów” Adama Mickiewicza, a * jest parafrazą strofy rozpoczynającej jego wiersz „Lilije” należący do cyklu „Ballady i romanse”, który będziemy mogli przypomnieć sobie razem już niedługo, podczas narodowego czytania we wrześniu. Już dziś zapraszamy!