W kwietniu polecamy kilka ciekawych reportaży dostępnych w naszych zbiorach. Ten gatunek z pogranicza publicystyki, literatury pięknej i faktu przybliża? post , do którego lektury zapraszamy.
Bohaterowie „Minut” Izy Klementowskiej przyglądają się procesowi starzenia z dużą uważnością i zaskoczeniem: głębsze zmarszczki, ulgi w komunikacji miejskiej czy coraz większa bateria leków. Starość zwykle zbiega się z brakiem zainteresowania młodych, z którymi coraz trudniej znaleźć wspólny język. Iza Klementowska towarzyszy seniorom na spacerze, w kawiarni, na potańcówkach, odwiedza ich w pustych, ogromnych domach i w maleńkich pokojach wykrojonych z mieszkań ich dzieci lub współdzielonych z innymi pensjonariuszami domu spokojnej starości. Słucha o tęsknocie za miłością utraconą zbyt wcześnie, ale też o miłości odnalezionej dopiero w jesieni życia.Ta książka pomaga oswoić starość, ale pokazuje też, że wbrew pozorom może tętnić życiem bardziej niż za młodu, że właśnie wtedy można poczuć wolność. „Starość to nie jest prosta sprawa, szczególnie gdy oprócz własnej trzeba znosić jeszcze cudzą” – mówi jedna z bohaterek reportażu, kiedy widzi strach w oczach nowej pensjonariuszki domu spokojnej starości. Mówi się, że starość może być dobra, ale co to znaczy: dobra starość? Jak wygląda dzień emeryta w Anglii i w Polsce? Czy starsi ludzie jeżdżą na wakacje? Czy istnieje jakiś stereotyp starości?
„Milczące bliźniaczki” Marjorie Wallace to fascynująca historia przedziwnej relacji dwóch sióstr, pełnej pasji, miłości i nienawiści, współzależności i kontroli. To opowieść o bliskości, która stała się śmiertelną pułapką. O milczących bliźniaczkach świat usłyszał w 1982 roku, gdy toczył się ich proces o podpalenie i kradzież. Dobrze napisana, wstrząsająca i bardzo uczciwa opowieść o skutkach uprzedzeń rasowych, pseudonaukowych etykiet i władzy nadużywanej w imię porządku społecznego. To historia o determinacji sióstr w mierzeniu się z ostracyzmem społecznym w imię autonomii i pełni życia.
„Wrócę przed nocą. Reportaż o przemilczanym” to publikacja – finalistka konkursu Grand Press roku 2021. Jest to książka szamańska, zaklinająca rzeczywistość, opowiadająca zupełnie inaczej o przeszłości. Są tu: wojenna partyzantka i bieda, są chłopi z chutorów i dwór rodziców, ale choć Jerzy Szperkowicz śledztwu w sprawie śmierci matki i ojca poświęca większą część życia, w równym stopniu karczuje sobie drogę przez historię, jak i przez opowieść o niej. Zaklina swoich rozmówców, wyciąga ich wspomnienia, nie destyluje ich, nie stara się oczyścić. Przeciwnie – właśnie w bogactwie życia, w jego skomplikowaniu, pomnożeniu i poplątaniu ścieżek szuka prawdy. Są takie książki, przy których inne milkną. To jest właśnie jedna z nich.
