„Italia zdawała się pełna po brzegi, tryskała nadmiarem, w dziedzinach, w których nigdy nie widziałem jej tak swobodnej […] innymi słowy, zamyślony turysta mógł tylko dalej kontemplować, dopóki nie pojął natury swoich cudownych przeżyć”.
Może ktoś z Was miał okazję odwiedzić Italię i podobnie jak Henry James jest oczarowany jej dobrodziejstwami? Książka „Godziny włoskie„ , która dziś jest bohaterką cyklu „Zabierz książkę na wakacje” to efekt licznych podróży autora do Włoch na przestrzeni bagatela czterdziestu lat. Stanowi ona obraz przemian, jakich doświadczył w tym czasie niezwykle bogaty kulturowo kraj na Półwyspie Apenińskim. Przy okazji możemy obserwować podyktowaną nieuchronnym upływem czasu metamorfozę Henry’ego Jamesa i jego spojrzenia na Italię wraz ze wszystkimi jej cieniami i blaskami. A Wy co najbardziej kochacie w Italii, a co budzi Waszą niechęć? Zachęcamy również do dzielenia się swoimi fotorelacjami z wakacji.