Dziś mija 100. rocznica śmierci pierwszego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Gabriela Narutowicza. Miał on godność piastować swój urząd zaledwie kilka dni. Prezydent zginął tragicznie 16 grudnia 1922 roku, zastrzelony w warszawskiej Galerii Zachęta przez malarza, fanatyka politycznego, Eligiusza Niewiadomskiego.
W 1977 roku odbyła się premiera filmu pt. „Śmierć prezydenta” w reżyserii Jerzego Kawalerowicza. Dramat polityczny nawiązywał do ostatnich dni życia Gabriela Narutowicza, spędzonych w atmosferze burzliwej rywalizacji antagonistycznych ugrupowań politycznych.
Główną rolę w filmie zagrał Zdzisław Mrożewski, wybitny aktor filmowy i teatralny urodzony we Włocławku. Mrożewski zadebiutował w 1932 roku na deskach Teatru Polskiego w Toruniu. Następnie grał w teatrach m.in. w Łucku, Warszawie, Wilnie, Poznaniu i Krakowie. Po wojnie występował w największych teatrach krakowskich i warszawskich. Współpracował również z radiem i telewizją. Był wykładowcą w szkołach teatralnych oraz zasłużonym członkiem Związku Artystów Scen Polskich. Zmarł w 2002 roku w Warszawie. Spoczął na Cmentarzu Komunalnym we Włocławku.
W obsadzie filmu pt. „Śmierć prezydenta” znalazł się również Henryk Bista, który wcielił się w rolę Księdza Marcelego Nowakowskiego, posła Chrześcijańskiego Związku Jedności Narodowej.
Aktor był niekwestionowanym mistrzem drugiego planu, chociaż w karierze zagrał ponad 100 ról filmowych (m.in. Wielki Elektronik – czarny charakter z filmów o panu Kleksie) i około 150 ról teatralnych. Zmarł w 1997 roku. Został pochowany u boku żony na Cmentarzu Komunalnym we Włocławku.
